Nawet stałych użytkowników Książnicy Cieszyńskiej zaskoczyć może fakt, że w jej zbiorach znaleźć można materiały o egzotycznym charakterze, spisane np. w językach orientalnych. Większość z nich trafiła do Cieszyna w minionych wiekach, co świadczyć może, że nawet wówczas nie był on odizolowany od szerokiego świata, a jego mieszkańców frapowały odległe kraje i kultury. Kolekcja orientalnych wydawnictw powiększyła się jednak całkiem niedawno, za sprawą pani Marii Skalickiej (1923-2002), mieszkającej w Katowicach ustronianki, która przed kilku laty ofiarowała Książnicy swój cenny księgozbiór, odzwierciedlający jej różnorodne pasje i zawierający m.in. druki bibliofilskie oraz materiały związane ze Śląskiem Cieszyńskim. W kolekcji tej znalazły się nawet sinica, które – co najciekawsze – bez wątpienia zaliczyć można do cieszynianów!