W poniedziałkowe popołudnie 13 lutego w sali konferencyjnej Książnicy Cieszyńskiej spotkali się pasjonaci specyficznego typu wydawnictw, jaki stanowią regionalne kalendarze, na Śląsku Cieszyńskim posiadające już ponad 150-letnią tradycję.
Od połowy XIX w. (kiedy wydany został „Kalendarz Cieszyński na rok zwyczajny 1857 dla katolików i ewangelików”, kontynuowany nota bene aż do 1919 r.) w regionie ukazało się sto kilkadziesiąt (!) tytułów kalendarzy, a tradycja ich publikowania kultywowana jest do dziś. O nieprzemijającej popularności kalendarzy przesądza jednak nie tylko tradycja, a nieodmiennie interesująca zawartość; w kolejnych edycjach znaleźć można zarówno podsumowania wydarzeń minionego roku, jak i artykuły poruszające ciekawe wątki regionalnej historii, materiały etnograficzne i biograficzne, utwory literackie czy praktyczne porady. Jeśli dodać do tego lekką, przystępną formę i atrakcyjną szatę graficzną, nie może dziwić, że kalendarze posiadają stałe grono wiernych czytelników. Świeżo wydane, stanowią ulubioną świąteczno-noworoczną lekturę, nie tracą jednak na wartości także po „upływie terminu ważności”, kiedy – zwłaszcza w wieloletniej perspektywie – pozostają niezastąpionym źródłem wiedzy o różnych aspektach historii i współczesności regionu.
Zawartość tegorocznych edycji regionalnych kalendarzy, jak zwykle obfitujących w ciekawe teksty, zaprezentowali licznie zebranej w Książnicy publiczności goszczący na spotkaniu redaktorzy: Jan Picheta („Kalendarz Beskidzki”), Izabela Kraus-Żur („Kalendarz Śląski”), Mariusz Makowski („Kalendarz Cieszyński”), Robert Orawski („Kalendarz Gminy Skoczów”), Lidia Szkaradnik („Kalendarz Ustroński”), Paweł Stanieczek („Kalendarz Goleszowski”) i Józef Michałek („Kalendarz z Istebnej, Jaworzynki i Koniakowa”). Uczestnicy spotkania podzielili się doświadczeniami związanymi z organizowaniem trwającego niemal cały rok cyklu wydawniczego kalendarzy, omówili sposoby finansowania swoich wydawnictw oraz formy ich promocji i dystrybucji. Podkreślali, że kalendarze, popularyzując wiedzę na temat regionu i poszczególnych miejscowości, pełnią nieocenioną rolę w edukacji regionalnej i integrowaniu lokalnych społeczności. Na zakończenie spotkania zainteresowani skorzystać mogli z możliwości nabycia ostatnich egzemplarzy tegorocznych kalendarzy, tym cenniejszej, że dystrybucja większości z nich ograniczona była do poszczególnych gmin, a nakłady rozeszły się już niemal w całości.
Małgorzata Szelong
Fot. Łucja Brzeżycka
Relacje medialne:
Niby podobne, a każdy inny
Relacja w „Kwadransie polskich aktualności” Czeskiego Radia w Ostrawie
Kalendarz razy siedem