Turyści zewidencjonowani. Księga meldunkowa najstarszego schroniska turystycznego na Śląsku Cieszyńskim

W piątek 29 września 2017 r. o godz. 17.00 Książnica Cieszyńska zaprasza na kolejne spotkanie z cyklu „Cymelia i osobliwości ze zbiorów Książnicy Cieszyńskiej”, w ramach którego prezentowana będzie księga meldunkowa najstarszego schroniska turystycznego na Śląsku Cieszyńskim. Pokaz, który odbywać się będzie w sali konferencyjnej Ksążnicy Cieszyńskiej, poprowadzi Krzysztof Kleczek.

Kartka pocztowa prawdopodobnie z przełomu XIX i XX w. przedstawiająca schronisko na Jaworowym
– Erzherzog Friedrich Schutzhaus.

W kwietniu 1895 roku sekcja cieszyńska niemieckiej organizacji turystycznej Beskiden-Verein oddała do użytku na Jaworowym (Beskid Śląsko-Morawski, obecnie w Republice Czeskiej) pierwsze swoje schronisko turystyczne – Erzherzog Friedrich Schutzhaus. Schronisko otrzymało imię na cześć arcyksięcia Fryderyka Habsburga, w latach 1914-1916 głównodowodzącego armii Austro-Węgier. W ciągu ośmiu dni od otwarcia schronisko odwiedziło tysiąc osób. W obiekcie znajdowało się 11 pokoi z 30 miejscami noclegowymi. Zaplecze gastronomiczne stanowiły trzy pomieszczenia restauracyjne. Pobyt miała uatrakcyjnić widokowa weranda. Powstałe schronisko było pierwszym na Śląsku Cieszyńskim i jednym z pierwszych w Beskidach Zachodnich.

W kolekcji rękopisów Książnicy Cieszyńskiej przechowywana jest księga meldunkowa schroniska z lat 1906-1910. Goście wpisywali w niej imię i nazwisko, zawód oraz miejsce zamieszkania. Dwie ostanie rubryki dotyczyły członkostwa Beskiden-Verein i noclegu w schronisku. Pierwszy wpis pochodzi z 31 maja 1906 i dotyczy 1134 gościa schroniska, które do końca roku odwiedzić miało łącznie 4160 osób. Podobna liczba turystów według księgi meldunkowej gościła w obiekcie w kolejnych latach. Ostatni wpis pochodzi z 12 czerwca 1910. Jak wynika z prowadzonej ewidencji, księga meldunkowa obejmuje więc grubo ponad dziesięć tysięcy wpisów gości schroniska.

Tak pokaźna liczba wpisów pozwala odpowiedzieć na pytania: kto w tamtym czasie odwiedzał schronisko na Jaworowym, kim byli i skąd pochodzili goście schroniska? Ciekawostkę stanowią wpisy wykraczające poza schemat drukowanych rubryk na kartach księgi meldunkowej. Zdarzały się notatki żartobliwe, wpisy ilustrujące doznania estetyczne, a nawet rysunki.

Krzysztof Kleczek