Po spaleniu się w 1918 r. pierwszego polskiego schroniska na Ropiczce zarząd Polskiego Towarzystwa Turystycznego „Beskid” podjął decyzję o budowie nowego. Wybór padł na górę Stożek Wielki (978 m n.p.m.) ze względu na jej atrakcyjne położenie, czyli przede wszystkim łatwość dostępu i piękną panoramę górską. Dodatkowym argumentem za budową schroniska w nowym miejscu stała się także skomplikowana sytuacja polityczna, związana z inwazją wojsk czeskich na Śląsk Cieszyński (1919 r.). Zarząd PTT „Beskid” na posiedzeniu z 31 maja 1919 r. podjął następującą uchwałę: Wobec zmienionych zupełnie w czasach ostatnich stosunków politycznych odstępuje Towarzystwo narazie od odbudowy schroniska na Ropiczce, przystępuje natomiast jeszcze w bieżącym roku do budowy schroniska na Stożku Wielkim. Równocześnie Zarząd PTT „Beskid” powołał Komisję Budowlaną, w skład której weszli m.in.: Karol Buzek, Stanisław Chorubski (projektant obiektu), Franciszek Popiołek i Jan Galicz.
Ponieważ Towarzystwo nie posiadało wystarczających funduszy na budowę, odwołało się do ofiarności społeczeństwa. Przeprowadzona zbiórka funduszy pozwoliła na zakup parceli oraz rozpoczęcie budowy schroniska. Zresztą odbywała się ona przez cały czas trwania prac budowlanych (nazwiska darczyńców, osób prywatnych, firm były zamieszczane w lokalnej prasie, m.in. „Gwiazdce Cieszyńskiej”, „Pośle Ewangelickim”, czy „Dzienniku Cieszyńskim”).
Plany budynku w stylu opartym na motywach podhalańskich zaprojektował Stanisław Chorubski, dyrektor fabryki „Mundus” w Sibicy, prace budowlane zaś miała wykonać firma Józefa Nosska z Cieszyna. Budowę rozpoczęto w 29 marca 1920 r.
31 maja 1920 r. przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Turystycznego „Beskid” w Cieszynie dokonali uroczystego aktu wmurowania kamienia węgielnego pod schronisko turystyczne na Stożku.
W niedzielę, dnia 30. maja b. r. odbyło się uroczyste położenie kamienia węgielnego pod schronisko na Stożku. Udział w uroczystości wzięło około 2000 ze wszystkich stron Śląska, między nimi reprezentanci: Rady Narodowej, Rządu krajowego, przedstawiciele wydziałów gminnych z Wisły, Jabłonkowa i Nawsia, przedstawiciele polskich towarzystw z Cieszyna, orkiestra z Bystrzycy, Kółko śpiewackie z Bystrzycy i chór jabłonkowskiego Kółka Pol. Tow. Ped. […]
Imieniem „Sokoła” przemawiał dyr. Jan Galicz. „Schronisko ma służyć nie tylko zabawie, ale także celom szlachetnym: ma być punktem zbornym dla wszystkich stanów, ma budzić poczucie piękna, a z niem miłość Ojczyzny. Niedaleko leżące źródła Wisły będą Ślązakom przypominały, że Śląsk jest częścią integralną Polski, a ziomkom innych ziem nie pozwoli Wisła zapomnieć o nas”. Odczytuje wreszcie dyr. Galicz, jako sekretarz „Beskidu”, dokument, mający być zamurowany w kamieniu węgielnym, poczem reprezentanci instytucyi, towarzystwa oraz osoby prywatne umieściły podpisy na tym dokumencie.
(„Gwiazdka Cieszyńska”, nr 120, z 1 czerwca 1920 r.)
Tak wspomina ten czas Jan Galicz, jeden z głównych inspiratorów całego przedsięwzięcia:
Dnia 30 maja 1920 odbyło się na Stożku uroczyste położenie kamienia węgielnego w obecności tłumów ludności śląskiej z bliższych i dalszych okolic i podniosłego nastroju, wywołanego szeregiem mów okolicznościowych i dźwiękiem pieśni kilku chórów. Uroczystość zakończyła wesoła zabawa w ratuszu w Jabłonkowie. W najbliższych tygodniach roboty koło budowy schroniska postępowały raźno naprzód i kamienna podbudowa była już na ukończeniu, gdy jak grom z jasnego nieba spadła na nas wieść, że Rada Ambasadorów w Paryżu dnia 28 lipca 1920 przyznała całe Jabłonkowskie, Trzyniec, połowę Cieszyna i całe zagłębie Karwińskie Czechom, wskutek czego schronisko nasze na Stożku znalazło się w odległości zaledwie kilku metrów od nowej granicy czeskiej. Walne Zgromadzenie z dnia 31 lipca 1920 stanęło znów wobec pytania, co czynie dalej wobec tego nowego, przez nikogo nieprzewidzianego i niespodziewanego ciosu. Po ożywionej dyskusji uchwalono budować dalej, nie troszcząc się narazie o niefortunne rozstrzygnięcie, które, da Bóg, jeszcze się może zmienić na naszą korzyść.
(Jan Galicz, Turystyka polska w Beskidzie Śląskim. – Cieszyn, 1929)
Budowę schroniska na Stożku ukończono ostatecznie 9 lipca 1922 r. Jest to obecnie najstarsze, istniejące schronisko polskie na Śląsku Cieszyńskim.
W cyfrowym zasobie Książnicy Cieszyńskiej na Śląskiej Bibliotece Cyfrowej dla zainteresowanych historią turystyki na Śląsku Cieszyńskim polecamy publikacje Jana Galicza, autora m.in. jednego z pierwszych, profesjonalnych przewodników po Beskidzie Śląskim w języku polskim: https://www.sbc.org.pl/dlibra/publication/31320/edition/28126/content
Jan Galicz, Turystyka polska w Beskidzie Śląskim. – Cieszyn, 1929: https://www.sbc.org.pl/dlibra/publication/336793/edition/318253/content
„Udostępnienie cieszyńskiego dziedzictwa piśmienniczego on-line”: https://www.sbc.org.pl/dlibra/collectiondescription/448
Rafał Cholewa