Jednym z najcenniejszych starych druków należących do wytrawnej kolekcji bibliofilskiej Leopolda Jana Szersznika jest pochodzące z początku XVI stulecia pierwsze greckie wydanie Nowego Testamentu w dziejach nowożytnej Europy. Autorem rekonstrukcji oryginalnego starogreckiego tekstu oraz nowego łacińskiego przekładu, który pod względem piękna języka przyćmić miał kanoniczny tekst Wulgaty autorstwa św. Hieronima, był „książę humanistów” – Erazm z Rotterdamu. W księgozbiorze Leopolda Jana Szersznika zachowało się editio princeps tego bezcennego arcydzieła translatorskiego, wydanego w Bazylei w 1516 r. przez Johanna Frobena – największego drukarza szwajcarskiego doby Odrodzenia i jednocześnie bliskiego przyjaciela samego Erazma. Pierwsze wydanie dwujęzycznej – grecko-łacińskiej – edycji całości Nowego Testamentu przygotowanej przez Erazma z Rotterdamu ukazało się pod tytułem Novum instrumentum omne i za życia „księcia filologów” miało jeszcze cztery kolejne edycje, które aż po XIX wiek stanowiły podstawę wszelkich tłumaczeń Pisma św. z greckiego oryginału, w tym „Biblii Wrześniowej” Marcina Lutra, Biblii Genewskiej Jana Kalwina czy Biblii Króla Jakuba.
Erazm z Rotterdamu (Desiderius Erasmus Roterodamus, 1466-1536) był pod każdym względem najwybitniejszym przedstawicielem renesansu północnego. Jako autor zasłynął szeregiem wpływowych publikacji teologicznych, filozoficznych, filologicznych oraz pedagogicznych, w których niezmiennie artykułował renesansowy ideał powrotu „do źródeł” (ad fontes) pierwotnego chrześcijaństwa oraz antycznej kultury, natomiast jako badacz i edytor, który większość życia twórczego spędził w oficynach drukarskich, pieczołowicie doglądając przygotowywanych przez siebie wydań dzieł autorów klasycznych i Ojców Kościoła, został przez potomnych doceniony jako redaktor krytycznych edycji pism Arystotelesa, Seneki, Cycerona, św. Augustyna, Ambrożego czy Orygenesa.
Ów wybitny holenderski filozof i chrześcijański uczony przyszedł na świat 28 października 1466 r. w Rotterdamie. Wskutek epidemii, która nawiedziła jego rodzinne miasto w 1483 r. i uśmierciła rodziców Erazma, zmuszony był opuścić Rotterdam – jak się okazało, na zawsze. Jako młodzieniec rozpoczął edukację, w zgromadzeniu klasztornym augustianów w Deventer, należącym do zdecydowanych wrogów podupadającej scholastyki średniowiecznej oraz jednoznacznych zwolenników reformy chrześcijańskiej duchowości (via moderna). Po odbyciu formacji augustiańskiej, zwieńczonej święceniami przyjętymi w 1492 r., rozpoczął się okres tułaczki Erazma po centrach kulturalnych i naukowych ówczesnej Europy, który miał trwać już do końca jego pracowitego życia: w 1495 r. Erazm definitywnie opuścił Holandię, udając się do Paryża, gdzie nawiązał kontakt z najwybitniejszymi uczonymi XVI-wiecznej Francji, a następnie do Oksfordu, gdzie nauczał począwszy od 1499 r. i nawiązał osobiste kontakty z luminarzami brytyjskiego renesansu (np. z Tomaszem Morusem). W 1506 r. udał się z kolei do Włoch, w których przebywał przez trzy lata, uzyskując tytuł doktora świętej teologii na uniwersytecie w Turynie. Od tego czasu sława Erazma jako najwybitniejszego uczonego epoki oraz sumiennego wydawcy zaczęła zataczać coraz szersze kręgi i szybko objęła cały kontynent: jako główny autorytet naukowy i filologiczny prowadził ożywioną korespondencję z ponad 500 wpływowymi uczonymi z wszystkich krajów Europy, decydując o obliczu wszelkich badań naukowych w pierwszej połowie XVI wieku. Erazm, choć żywo angażował się we wszystkie intelektualne oraz doktrynalne spory swej epoki (jak choćby słynna kontrowersja z Marcinem Lutrem), nade wszystko pragnął zachować niezależność właściwą uczonemu, dlatego też nigdy nie zajął definitywnego stanowiska w sprawie Reformacji. Po ponad trzech dekadach intensywnej pracy naukowej, artystycznej oraz wydawniczej, zmarł nagle w Bazylei w 1536 r., prawdopodobnie wskutek dyzenterii.
Erazm z Rotterdamu był autorem licznych dzieł, które czytywane były powszechnie w całym świecie naukowym początków XVI w,, o czym może świadczyć choćby fakt, że u schyłku jego życia niemal co dziesiąta wydrukowana w Europie książka była bądź autorską publikacją Erazma, bądź krytyczną edycją pism przezeń przygotowaną. Pierwszym dziełem Erazma, które ugruntowały jego sławę, były Adagia, stanowiące zbiór przysłów greckich i łacińskich, wydane pierwotnie w 1500 r. i wznawiane odtąd kilkanaście razy. W trzy lata po ukończeniu pracy nad Adagiami Erazm opublikował swój główny traktat w formie kazań o tytule Podręcznik żołnierza Chrystusowego (1503), w którym wyłożył swój ideał powrotu do źródeł pierwotnego chrześcijaństwa i Ojców Kościoła jako remedium na kryzys trawiący religię u schyłku świata średniowiecznego. W 1511 r. napisał dzieło satyryczne, które przyniosło mu natychmiastowy rozgłos i które do dziś pozostaje najbardziej znanym z jego pism – Pochwałę głupoty. Na rok przed głośnym wystąpieniem Lutra inicjującym proces reformacji wydał prezentowany tu przekład Nowego Testamentu na podstawie oryginału greckiego – Novum instrumentum omne, bez którego nie sposób wyobrazić sobie fali tłumaczeń Pisma św. na rodzące się języki narodowe nowożytnej Europy, jako że w zasadzie wszystkie ówczesne przekłady opierały się na materiale opracowanym przez Erazma. W 1524 r. Erazm napisał pismo polemiczne o wolnej woli zatytułowane De libero arbitrio sive collatio, w którym poddał krytyce Lutrową teologię łaski, inicjując tym samym ideologiczny i teologiczny spór z ojcem Reformacji, który doprowadził do ostatecznego rozłamu nie tylko między bezpośrednimi adwersarzami, lecz zatoczywszy szersze kręgi, przełożył się na ogólny konflikt między zwolennikami reformacji i humanistami podzielającymi stanowisko Erazma. W rok później Luter przypieczętował ów rozdział publikując słynne pismo O niewolnej woli (De servo arbitrio), w którym napadł gwałtownie na Erazma. Polemikę tę kontynuował Erazm jeszcze w dwuczęściowym dialogu Hyperaspistes opublikowanym na przełomie 1526 i 1527 r., lecz Luter na pismo to nie odpowiedział. Erazm pracował niestrudzenie do końca życia, publikując jeszcze szereg dzieł z zakresu językoznawstwa, teorii pokoju religijnego (irenizm) czy studiów nad kulturą antyczną, wśród których wymienimy jedynie najważniejsze: Colloquia (1518) mające za życia Erazma aż 12 wydań, Lingua, Sive, De Linguae usu atque abusu Liber utillissimus (1525) czy Ciceroniamus (1528).
W imponującym dorobku autorskim oraz edytorskim Erazma jedno wszakże dokonanie wysuwa się na plan pierwszy i po dzień dzisiejszy jawi się jako zdecydowanie najdonioślejsze: mowa tu o nowym łacińskim tłumaczeniu Pisma św. poprzedzonego krytyczną edycją greckiego oryginału, która była pierwszym w historii drukiem zawierającym grecki tekst Nowego Testamentu. O ile Biblia Gutenberga (1452) stanowiła pierwszy drukowany egzemplarz łacińskiego tekstu Wulgaty, o tyle, nie licząc starotestamentowego Psałterza Septuaginty (1486), uczonym i teologom wciąż brakowało greckiego oryginału czterech Ewangelii, Dziejów Apostolskich, Objawienia św. Jana oraz listów apostolskich. Tę dotkliwą lukę w dostępności do oryginalnych źródeł Pisma św. postanowił właśnie wypełnić Erazm z Rotterdamu.
Jak wiadomo z zachowanej korespondencji, marzenie o dokonaniu własnego tłumaczenia Nowego Testamentu, które zarówno pod względem filologicznej poprawności, jak i estetycznego piękna przekładu prześcignąć miało uświęcone tradycją tłumaczenie św. Hieronima, towarzyszyło Erazmowi od lat młodzieńczych i stanowiło jego główną życiową ambicję. Pracę nad przekładem rozpoczął Erazm jeszcze w 1512 r. od zebrania wszystkich dostępnych mu manuskryptów Wulgaty, na podstawie których opracował krytyczną edycję tekstu, a następnie udoskonalił ją pod względem językowym zgodnie z renesansowymi regułami smaku estetycznego ucieleśnionymi w ideale bonae litterae. Wiadomo, iż w tym celu kontaktował się z największym paryskim drukarzem doby Odrodzenia, Jodocusem Badiusem, znanym również z pseudonimu Praelus Ascensius. Pierwotnie zamierzeniem Erazma była jedynie korekta języka Wulgaty owocująca ujednoliconym wydaniem kanonicznego tekstu, nie zaś nowe tłumaczenie oparte na oryginalnym tekście greckim. Idea tego monumentalnego przedsięwzięcia dorastała jednak szybko w umyśle Erazma, zwłaszcza odkąd w 1514 r. spotkał się w Bazylei ze swym zaprzyjaźnionym drukarzem Johannem Frobenem (1460-1527), z którym szczegóły nowego dwujęzycznego wydania omawiał także w rok później w Cambridge. Do dziś historycy spierają się o to, czy inicjatorem stworzenia dwujęzycznego przekładu zawierającego tekst grecki był Johann Froben, czy też niderlandzki uczony. Niewątpliwie jednak Froben jako jeden z czołowych drukarzy swej epoki doskonale zdawać musiał sobie sprawę z faktu, iż na hiszpańskim Uniwersytecie w Alcali kończono właśnie długoletnią pracę zespołu badawczego pod kierownictwem kardynała Francisco Jiméneza de Cisneros nad pierwszym wielojęzycznym (tzw. poliglota) wydaniem całości Pisma św, zawierającym równorzędny tekst hebrajski, grecki oraz łaciński. W 1514 r., gdy Erazm odwiedził w Bazylei Johanna Frobena, wspomniane wydanie Pisma św., znane jako Biblia Poliglota Kompluteńska (Biblia Polyglota Complutensis), było już wydrukowane, lecz z uwagi na konieczność uzyskania imprimatur Stolicy Apostolskiej, jego wydanie opóźniło się o kilka lat i miało miejsce dopiero w 1522 r. Jest bardzo prawdopodobne, że Froben, poinformowany o stanie rzeczy, podobnie jak Erazm, który został zaproszony do prac nad Biblią Kompluteńską, lecz odmówił współpracy, zdecydowali sprzymierzyć swe siły, by wyprzedzić konkurencyjnych wydawców hiszpańskich i opublikować poprawione tłumaczenie Wulgaty wraz z oryginalnym tekstem greckim, co bezsprzecznie im się powiodło, choć nie bez licznych perturbacji i problemów. Swój przekład Erazm z Rotterdamu dedykował papieżowi Leonowi X, z którym swą słynną i bezpardonową polemikę toczył Marcin Luter, lecz nie zmieniło to faktu, że w dobie nasilającej się kontrreformacji znalazło się ono, podobnie jak wszystkie prace Erazma, na Indeksie ksiąg zakazanych.
W początkach XVI wieku, gdy sztuka typograficzna była dopiero u początków swego rozwoju, wydawcy powszechnie borykali się z problemem druku tekstu greckiego, który w rozmaitych rękopiśmiennych odpisach nie był w najmniejszym bodaj stopniu skodyfikowany, jak ma to miejsce dziś, lecz w jednym i tym samym manuskrypcie można było niejednokrotnie zaobserwować odmienny sposób zapisu tych samych liter greckich. Erazm, jako tłumacz opierający się na komparatystyce siedmiu rękopisów greckich wypożyczonych z bazylejskiego klasztoru dominikanów, a nade wszystko Johann Froben, jako znawca rzemiosła drukarskiego i zorganizowany wydawca, publikując w trakcie niespełna dwóch lat grecko-łaciński przekład Wulgaty dokonali ogromnego wysiłku translatorskiego oraz edytorskiego, który był absolutnie przełomowy jak na swe czasy. Dzięki połączeniu sił, talentów i doświadczenia w niezwykle krótkim czasie zdołali wydać pierwszą edycję dwujęzycznego przekładu Nowego Testamentu, uprzedzając uczonych z Hiszpanii o całe sześć lat.
Jednakże rekordowo ekspresowe tempo prac, podobnie jak niekompletność rękopisów, na których opierał się Erazm, odbiły się niekorzystnie na profesjonalizmie pierwszego prezentowanego tu wydania dzieła z 1516 r., które nosiło pierwotnie nazwę Novum Instrumentum omne. Niezależnie od pionierstwa tego ogromnego przedsięwzięcia wydawniczego, które powszechnie doceniali humanistyczni uczeni, pośpieszna i obarczona licznymi błędami publikacja ściągnęła również falę krytyki, co zmusiło wydawcę oraz autora przekładu do przygotowywania kolejnych poprawionych edycji dzieła w latach 1516-1535, których za życia Erazma ukazało się łącznie pięć. Począwszy od drugiego wydania, w którym usunięto znaczną większość błędów merytorycznych oraz typograficznych powstałych przy pośpiesznej kompilacji pierwszej edycji, Erazm nadał swemu przekładowi nowy, brzmiący znacznie bardziej tradycyjnie tytuł – Novum Testamentum. W wydaniu tym, na którym opierali się Luter i Melanchton przy tłumaczeniu Pisma św. na język niemiecki, Erazm zdecydował się całkiem opuścić poprawiony przez siebie i udoskonalony językowo tekst Wulgaty i zastąpił go całkowicie nowym literackim tłumaczeniem własnego autorstwa. Jednakowoż nawet te zmiany nie okazały się ostateczne, ponieważ Erazm i Froben nadal byli krytykowani za oparcie się na niekompletnych i wadliwych rękopisach greckich, wśród których brakowało choćby fragmentów Ewangelii św. Jana oraz Apokalipsy. W takich przypadkach Erazm zwykł własne tłumaczenie Wulgaty przekładać ponownie na język grecki, co sprawiało, że tekst niejednokrotnie odbiegał od historycznego oryginału. Mankamenty te udało mu się naprawić dopiero w trzecim, a nade wszystko w czwartym wydaniu swego przekładu, który poprawił w oparciu o wydaną już Biblię Kompluteńską i zawarte w niej krytyczne wydanie tekstu greckiego. Ostatnia i definitywna edycja nowego tłumaczenia Nowego Testamentu pióra Erazma ukazała się w 1535 r., na krótko przed śmiercią uczonego.
Prezentowane tu pierwsze wydanie Novum Instrumentum omne z 1516 r. stanowi niezwykle cenny i rzadki egzemplarz pierwszego greckiego wydania Nowego Testamentu w nowożytnej Europie. Stanowi on prawdziwe rara avis z tej racji, że choć dzieło to zostało wydane w zawrotnej jak na swe czasy liczbie 3300 egzemplarzy, to znaczna ich część nie zachowała się do naszych czasów.
Oprac.: Artur Lewandowski