Dawna literatura medyczna w zbiorach Książnicy Cieszyńskiej

W piątek 21 lutego 2020 r. o godz. 15.00 w galerii Książnicy Cieszyńskiej odbędzie się wernisaż wystawy zatytułowanej “Nulla res tam necessaria est quam medicina: dawna literatura medyczna w zbiorach Książnicy Cieszyńskiej”. Na ekspozycji zaprezentowane zostaną najcenniejsze dzieła dawnego piśmiennictwa medycznego (od czasów starożytnych do schyłku XVIII wieku) pochodzące ze zbiorów Książnicy Cieszyńskiej. Wystawa prezentuje nie tylko sylwetki najwybitniejszych przedstawicieli świata medycyny wraz z ich najdonioślejszymi osiągnięciami naukowymi, lecz również obejmuje problematykę rozwoju myśli medycznej oraz form praktyk lekarskich, zarysowując ponadto kwestię zdrowia i choroby przedstawioną na przestrzeni wieków. Wybrane obiekty pozwolą prześledzić skróconą wersję historii medycyny, począwszy od dzieł Hipokratesa do książek Hermana Boerhaave, natomiast spektrum dzieł znajdujących się na wystawie rozciąga się od kompendiów medycyny i farmacji, przez herbarze, specjalistyczne podręczniki anatomii czy położnictwa, aż po farmakopeje zawierające spisy leków.

Od początku swego istnienia człowiek interesował się medycyną. Początkowo była to wiedza intuicyjna, oparta na obserwacji zjawisk przyczynowo-skutkowych zachodzących  w naturze. W miarę jej rozwoju pojawiła się konieczność klasyfikowania obserwowanych zespołów chorobowych i dostosowania do nich odpowiednich metod leczenia. Nieuniknioną konsekwencją rozwoju medycyny stawała się specjalizacja. Niektóre z jej dziedzin w sposób naturalny rozwijały się wyjątkowo szybko: należała do nich np. chirurgia, której postępy wiązały się z wojnami, nieustannie prowadzonymi przez człowieka na przestrzeni dziejów. Lekarz musiał reagować szybko, stosując często drastyczne metody, które można było później owocnie wykorzystać w praktyce lekarskiej. Nieprzerwanie rozwijało się zainteresowanie anatomią człowieka, i – choć zabronione było przeprowadzanie badań na ludzkim ciele – starano się wyśledzić analogie zachodzące między funkcjonowaniem organizmu zwierzęcego  i ludzkiego, by na tej podstawie wyjaśniać zarówno istniejące choroby, jak i opracowywać metody ich leczenia.

W medycynie starożytnej czasów najdawniejszych uderza prawie zupełna sakralizacja tej dziedziny. Same świątynie przekształciły się z czasem w całe zespoły architektoniczne  o charakterze kultowo-leczniczym, spełniając rolę dzisiejszych szpitali i uzdrowisk,  w których wszechstronnie uwzględniano również czynnik psychoterapeutyczny. Z takiego ośrodka wywodził się m.in. Hipokrates, zwany też ojcem medycyny, który oparł ją na zasadach właściwych badaniom racjonalnym, i którego autorytet usankcjonowany został po śmierci przez przypisanie mu autorstwa dzieł o treści lekarskiej zgromadzonych w słynnym Corpus Hippocrateum. Na rozwój nauk lekarsko-farmaceutycznych ogromny wpływ miały również osiągnięcia takich antycznych encyklopedystów jak: Pliniusz Starszy z jego olbrzymim dziełem Historia naturalis, stanowiącym aż po czasy odrodzenia ważne źródło podsumowujące wiedzę antyczną; Korneliusz Celsus, autor Artes, z którego zachowało się 8 ksiąg De medicina; czy Korneliusz Galen, wybitny lekarz praktyk, nauczyciel  i eksperymentator, na którego przepisach opierała się niemal cała koncepcja terapii przez kolejne półtora tysiąca lat.

W pierwszym okresie medycyny średniowiecznej (tzw. medycyna klasztorna) wokół klasztorów zazwyczaj zakładano ogrody z najpotrzebniejszymi ziołami, a w zakresie systematyzacji środków leczniczych dużą rolę przywiązywano do zielników. Okres medycyny klasztornej należy uważać za oficjalnie zakończony na Synodzie w Clermont (1095 r.), gdy duchownym zakazano działalności lekarskiej, a medycyna przeszła do rąk osób świeckich. Jednakże pomimo tego zakazu na niwie medycyny klasztornej zajaśniała w tym czasie wybitna postać Hildegardy z Bingen. Zalecenia medyczne oraz dietetyczne owej benedyktynki były organicznie związane z jej poglądami na świat, człowieka, wartości, moralność i dzieje, które tworzyły spójną koncepcję filozoficzną. Physica Hildegardy przedstawiała uzdrawiającą moc dzieła stworzenia, naturalną siłę leczniczego oddziaływania elementów świata materii ożywionej i nieożywionej na wszelkie dolegliwości ludzkie.

Nie mniej ciekawą kartę w dziejach medycyny zapisała pierwsza średniowieczna szkoła medyczna, powołana we włoskim Salerno już w IX stuleciu. Szkoła ta, utworzona przy klasztorze, była najważniejszym ośrodkiem badań medycznych w ówczesnej Europie. Do Salerno z całego świata przybywali nie tylko chorzy szukający tam pomocy, ale i studenci złaknieni rzetelnej wiedzy. Medycyna więc za sprawą swej praktyczności stała się pierwszą dyscypliną, która wydostała się poza mury klasztorne, konfrontując rezultaty swych badań ze światem. W 1231 roku cesarz Fryderyk II Hohenstauf w swoich Konstytucjach z Melfi zarządził, iż praktykę lekarską w Królestwie Sycylii może wykonywać tylko ten, kto ukończył szkołę w Salerno. Pośród wielu wybitnych lekarzy uczyły się tam oraz wykładały także kobiety, jak choćby słynna Trotula de Ruggiero, autorka podręcznika De passionibus mulierum ante, in et post partum.

Przez długie wieki w procesie leczenia zasadniczą rolę odgrywała farmaceutyka oparta na naturalnych komponentach. Jej ikonograficznym odzwierciedleniem stały się m.in. zielniki, czyli herbaria. Nazywano je także „ogrodami zdrowia”, ponieważ często dotyczyły zagadnienia medycznych właściwości ziół. Do końca XVIII wieku termin herbarium – wprowadzony przez francuskiego botanika Josepha Pittona de Tournefort w 1694 r. – zarezerwowany był dla określenia drukowanych i ilustrowanych dzieł traktujących  o roślinach. Ten rodzaj literatury medycznej bardzo szybko trafił do Polski, gdzie powstał największy w ówczesnej w Europie zielnik Szymona Syreńskiego z roku 1613, liczący ponad 1500 arkuszy.

Wiek XVI, określany mianem „stulecia anatomów” (saeculum anatomorum), wydał natomiast Andreasa Wesaliusza, autora dzieła De humani corporis fabrica libri septem, którego metody medyczne przejął wiek XVII. Wielką rolę w klinicznym nauczaniu medycyny w XVIII wieku odegrał holenderski lekarz Herman Boerhaave z Leydy, zgodnie z opinią współczesnych zwany nauczycielem całej Europy – totius Europae praeceptor. Medycyna, którą uprawiał zbliżona była do koncepcji Hipokratesa. Za cel terapii uważał bowiem kierowanie dobroczynnym działaniem natury. Wsławił się dwoma wybitnymi dziełami: Institutiones medicae, zawierającym detaliczne obserwacje cierpiących spisywane przy łóżku chorego oraz Aphorismi de cognoscendis et curandis morbis, które poświęcone było zagadnieniu diagnozy i leczenia chorób. Jego uczniem był m.in. Gerhard van Swieten, nadworny medyk cesarzowej Marii Teresy i reorganizator uniwersytetu w Wiedniu, który  z rąk jezuitów przeszedł pod zarząd cesarski. Dzięki staraniom Swietena utworzono ogród botaniczny, laboratorium chemiczne oraz klinikę, wzorowaną na lejdeńskiej placówce stworzonej przez Boerhaavego. Jego najważniejszą pracą były komentarze do aforyzmów wspomnianego autora zatytułowane Commentaria in Boerhaavi aphorismos.

Tymczasem w Polsce u schyłku XVIII wieku działał Rafał Józef Czerwiakowski, zwany “ojcem chirurgii polskiej”, którego powołanie w 1779 r. na katedrę anatomii, chirurgii  i położnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego dało początek polskiej chirurgii uniwersyteckiej. Był on autorem pierwszego napisanego w naszym języku podręcznika chirurgii Narząd opatrzenia chirurgicznego, w którym zebrał całą współczesną mu wiedzę chirurgiczną oraz szeregu rozpraw propagujących tę dziedzinę medycyny, m.in. Dyssertacyi o szlachetności, potrzebie i użytku chirurgii w pożyciu ludzkiem, w woysku, przy połogach i w nauce lekarskiey.

Celem wystawy jest zarówno przybliżenie poglądów najwybitniejszych w dziejach przedstawicieli świata medycznego, jak i ukazanie najważniejszych osiągnięć szkół medycznych poprzez zaakcentowanie wpływu koncepcji powstałych w ich murach na kolejne pokolenia adeptów medycyny. Zakres tematyczny wystawy rozciąga się od starożytności, której dokonania reprezentuje Hipokrates czy Galen, przez średniowiecze z Hildegardą  z Bingen oraz szkołą w Salerno na czele, aż po dzieła największych przedstawicieli medycyny XVIII-wiecznej. Wiekopomne dokonania i osiągnięcia wspomnianych wyżej teoretyków i praktyków medycyny odegrały w historii doniosłą rolę, ponieważ nieustannie pozwalały żywić człowiekowi nadzieję na odzyskanie i zachowanie zdrowia.

Na wystawie w Książnicy Cieszyńskiej będzie można ujrzeć także podobizny dawnych, sławnych lekarzy, wnętrza aptek czy choćby wspaniałe tablice anatomiczne prezentujące budowę ciała ludzkiego. Wybrane pozycje stanowią jedynie cząstkę bogatych zbiorów medycznych Książnicy Cieszyńskiej, obejmujących około 380 ksiąg, w większości zgromadzonych przez Leopolda Jana Szersznika w dziale Medici, wśród których znajduje się 30 tytułów dzieł należących niegdyś do cieszyńskich lekarzy i farmaceutów.

Wszystkie druki prezentowane na wystawie “Nulla res tam necessaria est quam medicina” pochodzą ze zbiorów Książnicy Cieszyńskiej. Ekspozycję, której autorami są dr Aleksandra Golik-Prus i Rafał Cholewa, zwiedzać będzie można do 27 czerwca 2020 r.